niedziela, 26 lipca 2015

ISIS is the new black.





Trzecia część przewodnika po krajach arabskich. Analiza fenomenu tzw. "Foreign fighters", czyli "ISIS is the new black". Zapraszam do lektury. 

ISIS is the new black.

Czarna flaga z grubo-ciosaną kaligrafią arabską, deklaracja tawhidu, czyli absolutnego monoteizmu: „Nie ma boga prócz Allaha, a Mahomet prorokiem Allaha”. To czarne płótno z białymi literami jest rozpoznawalne dzisiaj w niemal każdym zakątku świata.

Minął przeszło rok od orędzia Abu Bakra Al-Baghdadi’ego, w którym ogłosił powstanie samozwańczego Kalifatu, wezwał muzułmanów z całego świata do przybycia na teren Syrii i walki przeciwko niewiernym. Minął przeszło rok odkąd czarna flaga kojarzona jest automatycznie z każdym zamachem.

„Państwo Islamskie”, organizacja terrorystyczna, która zdominowała targaną wojną domową Syrię i szturmem zajęła część Iraku, pod czarną banderą święciła historyczny sukces po dokonaniu tego, czemu żadna inna organizacja terrorystyczna nigdy nie sprostała – zbudowaniu podwalin państwa oraz zwabieniu do swoich szeregów ponad dwadzieścia tysięcy bojowników z całego świata[1]. Co różni ISIS od Al-Qaidy? Co różni Państwo Islamskie od Boko Haram, czy Talibów? Dlaczego liczba dżihadystów, która zasiliła szeregi ISIS przekracza liczbę tzw. „foreign fighters” migrujących do punktów zapalnych na całym świecie w okresie ostatnich dwudziestu lat? Według eksperta z londyńskiego organizacji ds. Bliskiego Wschodu, ISIS ma tzw. „związek X”, który czyni go unikalnym na arabskiej scenie terrorystycznej[2]. Wśród zwanych inaczej „wannabe jihadists” prawie sześć tysięcy to Europejczycy. Jeszcze w zeszłym roku co tydzień co najmniej pięciu Brytyjczyków przyłączało się do Kalifatu[3]. Przewiduje się, że do końca roku pełna liczba może wzrosnąć do dziesięciu tysięcy, jednak statystyki są mocno zaniżone z powodu trudności śledzenia ruchów potencjalnych bojowników[4]. Pomimo wyraźnego zagrożenia, szerokiej skali opisywanego fenomenu i wysiłków analityków, do tej pory nie stworzono konkretnego profilu osób zagrożonych wciągnięciem w pole grawitacyjne ISIS.

Symptom Hemingwaya.

Aby zrozumieć jakie motywy pchają młodych Europejczyków do podróży do Turcji, nielegalnego przekroczenia granicy syryjskiej i przyłączenia się do ISIS, należy przyjrzeć się konkretnym przykładom osób, które zdecydowały się na ten krok. Statystyki pokazują, że mamy do czynienia z osobami młodymi, najczęściej pomiędzy 16 i 35 rokiem życia. Zdarzają się jednak migrację osób wykraczających poza te dane, jak to było w przypadku 13-letniego belgijskiego chłopca, który powędrował do Syrii za swoim starszym bratem[5]. Większość pochodzi z ubogiej warstwy społecznej, często dorastając na terenach nie zapewniających szans na dobrą edukację i rozwój. Będąc już drugim, bądź trzecim pokoleniem imigrantów, czując że powoli tracą swoją tożsamość kulturową, próbują ją odzyskać lub zbudować na nowo. Niezintegrowani ze społeczeństwem identyfikują się z inną kulturą, odgradzając się jeszcze bardziej od otoczenia i samotne stają się łatwym łupem dla ISIS.

Po tym jak media społecznościowe okazały się najskuteczniejszym narzędziem do szerzenia wolnej informacji podczas arabskich rewolucji, obecnie pokazują swoją ciemną stronę, służąc Państwu Islamskiemu do werbowania i rekrutowania nowych bojowników. Szacuje się, że na Twitterze znajduje się 46 tysięcy kont propagujących ideologię ISIS[6].

Jedną z pierwszych szeroko użytych narracji perswazyjnych było portretowanie walki w szeregach ISIS jako krucjaty przeciwko zbrodniom reżimu prezydenta Baszera Al-Assada dokonywanym na Syryjczykach. W ten sposób ISIS odwoływał się do idealistycznych pobudek i tworzył romantyczną wizję walki z niesprawiedliwością. Przypomina to sytuację z Hiszpańskiej wojny domowej z lat 1936-39, podczas której do Hiszpanii zjechało mnóstwo ochotników z różnych krajów, którzy czynnie odpowiedzieli się po stronie Republikanów. Między innymi Arthur Eric Blair (George Orwell) i Ernest Hemingway walczyli po szeregach Republikanów. Po wojnie Orwell wydał „W hołdzie Katalonii”, a Hemingway „Komu biją dzwony”[7].

Po serii krwawych i brutalnych filmów, na których sportretowane zostały bestialskie zbrodnie Państwa Islamskiego, zdaje się, że organizacja porzuciła poprzednią narrację i obecnie odwołuje się do conradowskiego jądra ciemności potencjalnych dżihadystów.

Czarne kominiarki.

Ciężko generalizować jakie twarze i jakie historie kryją się pod czarnymi kominiarkami. Oprócz typowych przykładów zmarginalizowanej młodzieży, szukającej przynależności do grupy, tożsamości, czy celu, media donoszą przykładowo o młodej, szwedzkiej parze, która wraz z konwojem humanitarnym przedostała się do Syrii i dołączyła do ISIS. Mieli powiedzieć łamanym arabskim, że chcą uczestniczyć w dżihadzie i otrzymać broń[8]. Według norweskiej służby bezpieczeństwa część Norwegów walczących po stronie „Państwa Islamskiego” zdążyła się wykazać i awansować w wojskowych rangach i piastuje obecnie bardziej odpowiedzialne stanowiska[9]. Podczas zeszłorocznego Eid al-Fitr, święta wieńczącego Ramadan, Fin walczący pod czarną banderą powiedział: „Idziesz walczyć, a później wracasz do rodziny. Jeżeli cię zabiją, trafiasz do nieba, jeśli taka będzie wola Allaha, a on później zajmie się tymi, których zostawiłeś na ziemi. Kalifat się nimi zaopiekuje”.

Jihadi John.

Przykłady można mnożyć. Flagowym na pewno jest terrorysta okrzyknięty przez media „Jihadi John”, zidentyfikowany przez służby bezpieczeństwa jako Mohammad Emwazi, 26-letni Brytyjczyk urodzony w Kuwejcie. Absolwent studiów informatycznych na Uniwersytecie w Westminster, przez swojego najlepszego przyjaciela opisywany: „osoba niesamowicie uprzejma, miła i elokwentna; najskromniejsza osoba jaką znam”[10].

Jaką drogę przeszedł, aby z osoby uprzejmej i skromnej przeistoczyć się w bohatera bestialskich filmów, na których dokonuje egzekucji amerykańskich, japońskich i brytyjskich zakładników? Według relacji naocznego świadka, który uczestniczył w rejestrowaniu filmów, Emwazi uspokajał swoje ofiary, przekonując, że nie zostaną zabite i tłumacząc, że będzie to jedynie inscenizacja. Ofiary miały być nakłaniane do przejścia na Islam i często nadawano im wśród bojowników arabskie imiona. To tłumaczy ich spokój na bestialskich nagraniach[11]. Z opowieści hiszpańskiego dziennikarza Marca Marginedesa, przetrzymywanego w niewoli przez ISIS wynika, że Jihadi John zachowywał się jak psychopata z filmów i wraz z dwoma innymi kompanami torturował zakładników[12].

Z informacji zebranych przez służby bezpieczeństwa wynika, że po ukończeniu fakultetu w roku 2009, Emwazi udał się w dwójką przyjaciół do stolicy Tanzanii Dar as-Salam, gdzie wpierw zatrzymany przez policję na 24 godziny, został następnie odesłany do Amsterdamu. Celem wędrówki była prawdopodobnie chęć przyłączenia się do organizacji terrorystycznej Al-Shebab. Po powrocie do Londynu brytyjskie służby bezpieczeństwa próbowały zrekrutować Emwaziego do pracy w roli informatora, jednak bez rezultatu. Emwazi następnie przeniósł się na kilka miesięcy do Kuwejt, gdzie pracował w firmie komputerowej. Podczas swojej wizyty w Londynie, został ponownie przesłuchany przez MI6 oraz zabroniono mu powrotu do Kuwejtu. W roku 2013 udał się do Syrii, aż wreszcie pojawił się publicznie na filmie z egzekucją zachodniego dziennikarza Jamesa Foley’a.

Po serii krwawych epizodów, szantażowania i zastraszania zachodu, Emwazi zniknął. Nie wiadomo aktualnie, co się z nim stało. Przypuszcza się, że „chłopiec z plakatów”[13], nowa twarz propagandy ISIS mógł zostać zabity podczas nalotów koalicji na tereny Państwa Islamskiego.

Niqaby i burqi.

            Mężczyźni zapuszczają gęste brody i zakładają czarne kominiarki, natomiast kobiety decydujące się na hidżrę porzucają europejski styl i ubierają niqaby i burqi. Wraz z nimi odrzucają wszystko co zachodnie i gotowe są poślubić dżihadystów. W mediach cyklicznie pojawiają się kolejne historie młodych Europejek, które z powodzeniem lub nie starają się dołączyć do Państwa Islamskiego. Począwszy od dwóch 14-latek z Austrii, które po dotarciu do Syrii stały się twarzą medialnej kampanii na Twitterze zachęcającej do pójścia ich śladami[14], kończąc na trzech Brytyjkach, które wraz z dziewięciorgiem dzieci zasiliły szeregi ISIS[15].

Obecnie podkreśla się, że głównym motywem nieodwracalnej pielgrzymki na ziemie syryjskie nie jest jedynie chęć „zostania żoną dżihadysty” lecz poszukiwanie poczucia przynależności do grupy o podobnych (teoretycznie) poglądach i czynne przeciwstawienie się prześladowaniu muzułmanów na terenie Europy[16]

            Maria Giulia Sergio czy Fatima az-Zahra?

            Nic nie oddziałuje na wyobraźnię jak zdjęcia przedstawiające radykalną transformację jaką przeszła Maria Giulia Sergio w przeciągu ostatnich sześciu lat. Od zwyczajnej Włoszki, nie wyróżniającą się od otaczających ją rówieśników, po ukrytą za czarną burqą muzułmanką[17].

           Urodzona 28 lat temu w regionie Kampania w miejscowości Torre del Greco, przeniosła się z rodziną do Inzago w prowincji Mediolanu z powodów ekonomicznych. Przypuszcza się, że pierwsze bliższe zetknięcie z Islamem spowodowało za mąż wyjście starszej siostry, która poślubiła Egipcjanina i przyjęła jego wiarę. W 2009 roku Maria Giulia Sergio wyszła za Marokańczyka, pracującego w miejscowej pizzerii, przeszła na Islam i przyjęła imię Fatima Az-Zahra. Szybko okazało się, że jej neoficki zapał przekraczał umiarkowane poglądy małżonka[18]. Fatima wystąpiła w telewizyjnej debacie broniąc swojej decyzji o konwersji[19] oraz w 2010 roku rozpoczęła propagowanie radykalnej wersji Islamu na portalu społecznościowym. Od tego momentu znalazła się pod obserwacją włoskich służb bezpieczeństwa. W 2014 roku skontaktowała się z Kanadyjką, która zajmowała się aranżacją małżeństw i organizowaniem „miesiąca miodowego” w Syrii. W sierpniu zeszłego roku Fatima Az-Zahra poślubiła Albańczyka, z którym kilka dniu później dołączyła do Państwa Islamskiego. Od tego czasu zostały przechwycone jej rozmowy telefoniczne z rodziną, w których tłumaczy, że ISIS to państwo doskonałe, zachęca do walki z niewiernymi i pójścia jej śladami[20].

            Włoska policja przeprowadziła operację pod kryptonimem Martese i przeszkodziła kolejnym członkom jej rodziny migrację na teren Państwa Islamskiego[21].

Komu bije dzwon?

Jaką politykę powinny obrać państwa europejskie, aby zapobiec dalszej radykalizacji młodych muzułmanów i neofitów? Wielu ekspertów podkreśla, że osoby wpadające w pole grawitacyjne Państwa Islamskiego nie mają jednolitego podłoża społeczno-ekonomicznego ani religijnego[22], co utrudnia skierowanie odpowiednio skrojonej polityki przeciwstawiającej się opisywanemu fenomenowi. Posiadają natomiast pewien stopień edukacji (w przeciwieństwie np. do sytuacji na północy Maroka, w miastach Tanger, Tetuan, czy Meknes, gdzie analfabetyzm sięga 67% i ułatwia ISIS proces rekrutacji bojowników[23]), co dziwi w obliczu ich decyzji o podróży do Syrii.

Wielka Brytania od marca bieżącego roku pracuje nad nową legislacją, która ma pomóc monitorować przejawy radykalizacji poglądów wśród młodzieży. Nowe prawo ma zmuszać nauczycieli do informowania odpowiednich służb o zaostrzeniu przekonań politycznych i religijnych wśród uczniów, co z kolei wywołało kontrowersje i obawy społeczności muzułmańskiej przez marginalizacją[24]. Ponadto pozwala na zamknięcie ośrodków religijnych i meczetów szerzących niebezpieczne poglądy. Seria wspomnianych ustaw jest odpowiedzią Wielkiej Brytanii na powrót około 700 obywateli z terenów Syrii i Iraku, z czego około 320 znalazło się pod ścisłą kuratelą z powodu podejrzenia o „zaawansowany” ekstremizm[25].

Również inne kraje Unii Europejskiej obawiają się, że bojownicy walczący obecnie na froncie syryjskim, irackim, czy libijskim, używając swoich paszportów spróbują przedostać się z powrotem na Stary Kontynent, aby przeprowadzić zamachy terrorystyczne. Kraje objęte polityką Schengen będą musiały wzmocnić kontrolę granic, ponieważ powracający dżihadyści nie muszą koniecznie kierować się do swoich ojczyzn.

Dodatkowym zagrożeniem jest nieustannie wzbierająca fala uchodźców docierająca każdego dnia do wybrzeży Grecji i Włoch, wśród której mogą znaleźć się islamiści na rozkazach ISIS[26].

Jakakolwiek próba rozwiązania problemu wymaga od Unii Europejskiej i Ameryki wspólnej polityki na kilku płaszczyznach. Począwszy od kontr-narracji i szerzeniu chaosu w oficjalnej linii narracyjnej ISIS na portalach społecznościowych, jak to zostało doskonale opisane przez Kaleva Letaru[27], przez rozwiązanie problemu pomiędzy szyitami i sunnitami w Iraku i Syrii, co osłabiłoby ISIS bezpośrednio, aż po rozwiązanie politycznego klinczu w Libii, która eksportuje dziennie dziesiątki nielegalnych imigrantów.

Wiele nadziei jest wiązanych z nową postawą Turcji, która po krwawym ataku terrorystycznym w Suruc rozpoczęła naloty na pozycje samozwańczego państwa oraz falę aresztowań osób współpracujących z ISIS i pomagających nowym bojownikom przekroczenie granicy z Syrią[28] oraz z porozumieniem w sprawie irańskiego programu nuklearnego, które w przyszłości może ustabilizować sytuację energetyczną regionu i zmienić priorytetu głównych graczy na blisko-wschodniej scenie politycznej.

           



[1] http://www.rt.com/usa/231207-foreign-isis-fighters-westerners/
[2] http://www.rt.com/usa/231207-foreign-isis-fighters-westerners/
[3] http://www.theguardian.com/world/2014/oct/21/five-britons-week-travel-iraq-syria-isis
[4] http://www.rt.com/news/249261-europeans-isis-syria-commissioner/
[5] http://www.dailymail.co.uk/news/article-2731657/Is-ISIS-youngest-jihadist-Picture-emerges-Belgian-boy-13-thought-joined-army-child-fighters-Syria.html
[6] http://www.bbc.com/arabic/scienceandtech/2015/06/150621_isis_web_accounts
[7] http://www.huffingtonpost.com/akbar-ahmed/why-are-european-muslims-_b_6175334.html
[8] http://www.washingtonpost.com/news/morning-mix/wp/2014/06/17/how-isis-persuaded-thousands-of-westerners-to-fight-its-war-of-extremism/
[9] http://www.rt.com/news/231751-norwegians-isis-command-threat/
[10] http://www.bbc.com/news/uk-31637090
[11] http://www.businessinsider.com/isis-defector-dsscribes-how-jihadi-john-ran-executions-2015-3
[12] http://www.dailymail.co.uk/news/article-3007828/Marked-death-Hostage-reveals-chilling-moment-Jihadi-John-drew-sword-face-captive-brand-beheading.html
[13] http://www.news.com.au/world/six-months-on-what-happened-to-jihadi-john/story-fndir2ev-1227423058985
[14] http://www.ijreview.com/2014/09/176684-two-teenage-girls-left-homes-austria-see-look-like-now-isis-fighters/
[15] http://www.telegraph.co.uk/news/uknews/law-and-order/11676378/Family-of-12-missing-after-pilgrimage-to-Saudi-Arabia.html
[16] http://www.businessinsider.com/young-women-are-joining-isis-for-more-than-marriage-2015-5
[17] http://www.corriere.it/foto-gallery/cronache/15_luglio_01/maria-giulia-alias-fatima-l-italiana-che-si-unita-jihad-dcd24062-1ff7-11e5-a401-e3fdb427a19f.shtml
[18] http://www.independent.co.uk/news/world/europe/fatima-az-zahra-italys-lady-jihad-who-joined-isis-in-syria-and-then-persuaded-her-family-to-follow-on-skype-10362165.html
[19] http://www.lastampa.it/2015/07/01/multimedia/italia/maria-giulia-sergio-in-tv-per-difendere-il-velo-NSBsLnKDm2zQKT6b7qpNyK/pagina.html
[20] http://www.thelocal.it/20150707/islamic-state-is-the-perfect-country-italian-jihadist
[21] http://www.repubblica.it/cronaca/2015/07/01/news/terrorismo_internazionale_arresti_e_perquisizioni_in_lombardia_e_toscana-118049942/
[22] http://www.defenseone.com/threats/2015/03/why-are-foreign-fighters-joining-isis/106962/
[23] http://www.alquds.co.uk/?p=375027
[24] http://www.aljazeera.net/news/international/2015/4/18/معلمو-بريطانيا-يحذرون-من-دفعهم-للقيام-بدور-استخباراتي
[25] http://www.telegraph.co.uk/news/uknews/terrorism-in-the-uk/11457174/Extremism-in-Britain-Now-the-crackdown-is-launched.html
[26] http://www.independent.co.uk/news/world/africa/isis-plans-to-use-immigrant-boats-from-libya-to-cause-terror-in-europe-and-close-shipping-routes-10053148.html
[27] http://foreignpolicy.com/2015/07/14/islamic-state-twitter-recruiting/?utm_content=buffer24dc2&utm_medium=social&utm_source=twitter.com&utm_campaign=buffer
[28] http://wiadomosci.dziennik.pl/swiat/artykuly/496055,turcja-walczy-z-panstwem-islamskim-ataki-na-pozycje-islamistow-w-syrii.html