czwartek, 23 lipca 2015

Libia. Polityczny ménage à trois.



Libijskie pole naftowe

Druga część serii "Przewodnik po krajach arabskich". Libijski polityczny ménage à trois. Zapraszam do lektury. 


  
Krew męczenników nie pójdzie na marne”

Siódmego lipca 2012 roku, po pierwszej wojnie domowej, która oprócz linczu panującego nieprzerwanie przez 42 lata pułkownika Kaddafiego, doprowadziła do śmierci około 60 tysięcy ludzi, odbyły się pierwsze wolne wybory demokratyczne. W wyniku wyborów, których frekwencja wyniosła ponad 60% został ukonstytuowany jednoizbowy parlament – Powszechny Kongres Narodowy – zrzeszający 200 wybranych reprezentantów z misją pracy nad nową konstytucją. Podział  mandatów (80 dla kandydatów z partii politycznych, 120 dla kandydatów niezależnych) miał zapobiec przejęciu władzy przez jedną opcję polityczną w kraju o zróżnicowanej mozaice plemiennej.

Ósmego sierpnia 2012 roku, w dniu oficjalnego przekazania władzy przez Tymczasową Radę Narodową Powszechnemu Kongresowi Narodowemu tłumy ze świeczkami w dłoniach zebrane na Placu Męczenników w Trypolisie skandowały: „Bóg jest wielki” oraz „Krew męczenników nie pójdzie na marne”[1]. Podczas pierwszej kadencji parlamentu, pomimo wielkich nadziei Libijczyków na ustabilizowanie sytuacji politycznej kraju o ogromnym potencjale gospodarczym, do głosu doszły radykalne ugrupowania.

Władza parlamentarna podczas dwóch lat straciła mandat społeczny.  Nie zdołała rozbroić brygad walczących przeciwko reżimowi Kaddafiego, które stopniowo rozpoczęły plemienne walki o wpływy. Konserwatywne islamskie partie (Justice and Construction Party związane z Bractwem muzułmańskim oraz Al-Watan) rozpoczęły stopniową radykalizację legislacyjną wprowadzając podwaliny pod egzekucję szariatu, a w grudniu 2013 roku, przy braku namacalnych efektów pracy nad konstytucją PKN przedłużył sobie mandat do końca 2014 roku.

Społeczne niezadowolenie wyraził emerytowany generał Khalifa Haftar, który 14 lutego 2014 próbował dokonać przewrotu, podkreślając w swoim przemówieniu telewizyjnym, że jest to skorygowanie drogi rewolucji[2]. Osiemnastego maja Haftar zainicjował operację militarną pod kryptonimem „Godność” wspieraną przez Arabię Saudyjską, Zjednoczone Emiraty Arabskie oraz Egipt[3] i doprowadził do rozpisania drugich wyborów parlamentarnych.

W drugich wyborach 25 czerwca 2014 roku frekwencja wyniosła zaledwie 18%, a w całej Dernie i kilku stacjach wyborczych w Kufra i Sabha wyborcy nie mogli oddać głosu z powodu zagrożenia bezpieczeństwa[4]. Islamiści stracili mandaty na rzecz nastawionych bardziej liberalnie deputowanych i doszło do oficjalnego rozłamu. Na przeciwnym biegunie została uformowany blok pod nazwą Operacja Świt (Operation Dawn) zrzeszającą w większości ugrupowania islamistów.

Nowa Izba reprezentantów została zmuszona do przeniesienia siedziby do Tobruku na dalekim wschodzi kraju z powodu okupacji Trypolisu przez uzbrojone ugrupowania islamskich bojowników. W mieście nie było żadnego budynku mogącego pomieścić obrady parlamentu, z tego powodu rząd wynajął prom, na którym odbywały się posiedzenia. Pomimo, że władza w Tobruku została uznana przez społeczność narodową, to fakt obradowania na wynajętym greckim promie umniejszał jej reputację w samej Libii[5].

Polityczny ménage à trois.

Dwie biegunowe koalicje militarne – Operation Dignity i Operation Dawn wraz ze swoimi osobnymi parlamentami (Tobruk i Trypolis), gabinetami rządowymi i brygadami wojskowymi są często kojarzone przez zachodnie media jako koalicja anty-islamska i pro-islamska, gdzie dowodzona przez Haftara Operation Dignity wyraża nastroje liberalne, a Operation Dawn – radykalne. Jednak wspomniana wcześniej libijska mozaika etniczno-plemienna zawiera mnóstwo ugrupowań, które pomimo ogólnej ideologii często kierują się interesami doraźnymi, co prowadzi do przymierzy ugrupowań islamskich z Operation Dignity i na odwrót. Polityczną próżnię wytworzoną przez zwalczające się koalicje potęguje Libijskie Ministerstwo Finansów, które dzieli przychody wpływające ze sprzedaży ropy naftowej pomiędzy dwa obozy[6]. Salomonowe rozwiązanie Ministerstwa Finansów napędza błędne koło przemocy i oddala szansę pokojowego rozwiązania konfliktu. Tak przedziwny polityczny ménage à trois, jest idealnym środowiskiem dla poszerzającego swoje wpływy Państwa Islamskiego,

Divide et impera, czyli pierwsze prowincje ISIS w Libii.

Zanim tzw. „Państwo Islamskie” (o którym bardziej szczegółowo wkrótce) rozpoczęło ekspansję na terenach libijskich, na miejscu funkcjonowało wiele innych ugrupowań i brygad, z których część jest uznawana międzynarodowo za organizacje terrorystyczne (Al-Qaida in the Islamic Maghreb, Ansar Al-Sharia, Libyan Islamic Fighting Group, Libya Shield Force[7]). Kiedy w 2014 roku islamiści walczący w Syrii u boku „Państwa Islamskiego” wrócili do Libii przeobrazili tzw. „Battar Brigades” w „Islamic Youth Shoura Council”, które w listopadzie tego samego roku przyjęło wysłanników „ISIS” i złożyło przysięgę wierności. W ten sposób na terenie targanym przez wewnętrzy konflikt swoją obecność zasygnalizował kalifat Abu Bakra Al-Baghdad’iego. Na szerokich połaciach Cyrenajki została utworzona prowincja „Barqa”. Od tego czasu „Państwo Islamskie” zdołało przeprowadzić atak na hotel Corinthia w Tripoli 28 stycznia 2014, w którym zginęło 10 osób[8]. Zamachy za pomocą samochodów pułapek w Qubbah, 30 kilometrów na zachód od Derny, w którym zginęło 45 osób[9] (luty 2015), atak bombowy na Ambasadę  Iranu w Tripoli w styczniu 2015[10], czy wreszcie brutalną rzeź 21 egipskich Koptów[11].

           Zdaje się, że pochód ISIS w Libii nie jest wynikiem strategii wybitnego umysłu wojskowego lecz wykorzystaniem chaosu, który zostawiła w spadku Arabska Wiosna. ISIS wykorzystuje taktykę wypróbowaną już na terenie Syrii, walcząc z każdą organizacją, osłabiając te zbliżone do niej ideologicznie i rekrutując nowych żołnierzy-dżihadystów[12]. Na szczęście w Libii „Państwo Islamskie” nie może wykorzystać waśni pomiędzy sunnitami i szyitami, ponieważ pomimo obecności skłóconych plemion, znaczną większość stanowią Sunna.

Piąty szkic.

Musiało minąć dziewięć miesięcy od początku procesu pokojowego zainicjowanego przez Organizację Narodów Zjednoczonych, aby w końcu zebrać przy jednym stole negocjacyjnym przedstawicieli dwóch głównych bloków politycznych. Do spotkania doszło w czerwcu bieżącego roku, a Bernardino Leon przedstawił piąty szkic planu pokojowego. Bez rezultatu. Porozumienie jest jeszcze daleko, rozmowy są kontynuowane, a kraj bogaty w największe afrykańskie złoża ropy tonie w kryzysie humanitarnym i ekonomicznym[13]. Szef włoskiego MSZ, zmagającego się z falą nielegalnych imigrantów twierdzi, że przemyt ludzi stanowi 10% libijskiego PKB[14]. Wszystko wskazuje również na to, że terroryści, którzy przeprowadzili w marcu i czerwcu bieżącego roku krwawe zamachy w Tunezji zostali wytrenowani w Libii. Tunezyjski ekspert do spraw bezpieczeństwa uważa, że Libia jest aktualnie jak wulkan, który grozi całemu regionowi północnej Afryki[15].



[1] http://www.cnn.com/2012/08/08/world/meast/libya-power-transition/
[2] http://www.libyaherald.com/2014/02/14/general-hafter-announces-coup-politicians-react-with-scorn-order-his-arrest/#axzz3geTFa0Jx
[3] http://www.economist.com/blogs/graphicdetail/2015/04/daily-chart-0
[4] http://www.bbc.com/news/world-africa-28005801
[5] http://www.theguardian.com/world/2014/sep/09/libyan-parliament-refuge-greek-car-ferry
[6] http://blogs.cfr.org/zenko/2015/06/18/guest-post-preventing-conflict-escalation-and-state-collapse-in-libya/
[7]https://en.wikipedia.org/wiki/Category:Organizations_designated_as_terrorist_in_Africa
[8] http://edition.cnn.com/2015/01/27/middleeast/libya-corinthia-hotel-attack/
[9] http://www.aljazeera.com/news/2015/02/deaths-car-bombings-east-libya-city-qubbah-150220103941065.html'
[10] http://www.aljazeera.com/news/2015/02/iran-envoy-libyan-capital-targeted-bomb-attack-150222113314567.html
[11] http://edition.cnn.com/2015/02/15/middleeast/isis-video-beheadings-christians/
[12] http://carnegieendowment.org/syriaincrisis/?fa=60447
[13] http://www.businessinsider.com/libya-has-48-billion-barrels-of-oil-but-its-industry-has-almost-entirely-collapsed-2015-2
[14]http://www.esteri.it/mae/en/sala_stampa/archivionotizie/interviste/2015/02/gentiloni-clandestini-l-europa.html
[15] http://www.alquds.co.uk/?p=374355