Wraz
z początkiem października, z huczną inauguracją nowego roku akademickiego, w
mediach po raz kolejny rozgorzała publiczna debata na temat stanu i poziomu
kształcenia. Głosy niezadowolenia dochodziły z wielu stron, począwszy od wykładowców
i nauczycieli, kończąc na studentach różnej maści. Wszyscy przerzucali się
oskarżeniami i wytykali sobie nawzajem błędy. Dyskusja, o dziwo, wygasła wraz z
pożarem Babilonu na miasteczku studenckim. Koniec końców, jednym z ogólnie
przyjętych wniosków było przekonanie, że jakość kształcenia mocno podupadła i
smutny trend ubożenia kodu kulturowego trwa nadal.
wtorek, 27 listopada 2012
wtorek, 13 listopada 2012
Zagubieni w Rzymie.
Trzy miesiące. Tyle czasu przymierzałem się do napisania recenzji
ostatniego filmu Allena - „Zakochani w
Rzymie”. Kraków obklejony wielkimi plakatami, przystanki upstrzone posterami,
wszystko to rozbudziło moją wyobraźnię na długo przed pojawieniem się filmu w
kinach. Dałem się ponieść fali entuzjazmu i zacząłem nawet roić o sprowadzeniu Allena do naszego miasta. Nadszedł czas premiery i gorzkiego rozczarowania. Film
nie powalił na kolana, więcej – był po prostu przeciętny. Wcześniej
zachłysnąłem się dorobkiem twórczym neurotycznej duszy i uparcie starałem się
znaleźć odpowiedź, dlaczego Allen popełnił swoje ostatnie dzieło.
Subskrybuj:
Posty (Atom)